+48 889 103 264
stanislawjonski@gmail.com

Po plenerowa Szyndzielnia

Po plenerowa Szyndzielnia

Ze względu na przenosiny i modyfikację strony, stary blog przestaje istnieć. Postaram się przenieść część wpisów, bo kilka było wartych uwagi i szkoda, żeby zniknęły całkowicie. Póki co zaczynam testowo nowym wpisem.

Wielu z Was już widziało, że przeszło miesiąc temu zmieniłem stan cywilny i pożegnałem się z „kawalerstwem” 🙂

Cieszę się z tego faktu bezgranicznie i stwierdzam, że nigdy nie byłem na lepszym ślubie i weselu 🙂 Ale o odczuciach i emocjach ślubnych będę pisał w kolejnych postach, ten poświęcę głównie naszemu plenerowi ślubnemu.

Mamy dużo szczęścia w życiu, że co trochę poznajemy mnóstwo nowych osób. Część z nich okazuje się być wspaniałymi, kreatywnymi ludźmi, z którymi na pewno chcielibyśmy utrzymać dobry kontakt. Tak też było z naszym fotografem i jego żoną, Rafałem i Dominiką 🙂 Z racji, że byli już w okolicach Szczyrku, a ja z Monią kochamy górskie klimaty i te zimowe i te letnie też, to nie było innej opcji, żeby plener odbył się gdzie indziej. Skorzystaliśmy z mega magicznej mgły nad ranem. Wymagało to od nas pobudki o 3:40 ale klimat zdjęć zrekompensował na maksa nasze poświęcenie. Rafał trzasnął magiczne zdjęcia, które na pewno zawisną na ścianach naszego przyszłego domu. Po powrocie do naszej bazy noclegowej i szybkiej zmianie ciuchów, stwierdziliśmy, że super byłoby wykorzystać piękną pogodę i idealnym pomysłem było wjechanie kolejką na Szyndzielnie. Niestety nie wszyscy lubią wycieczki takimi środkami transportu i Rafcio musiał się mocno skupiać na czymś innym niż podziwianie widoków za szybami 🙂

Super było Was poznać i mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy. Dziękujemy za super klimatyczne zdjęcia ślubne i super spędzone dni. Z całego serca Was będziemy polecać komu się da 😉

Zdjęcia z Szyndzielni wspólnego autorstwa natomiast zdjęcia plenerowe :

www.rafalwojtaszek.com

 

Dodaj komentarz